PK w Renie: Kto powalczy o triumf drugiego dnia zmagań?

0
1054

Norweska Rena gości w tym roku inaugurację Pucharu Kontynentalnego. Według planów na skoczniach kompleksu Renabakkene rozegrane mają zostać aż trzy konkursy. Za nami pierwszy z nich, w którym triumfował reprezentant Polski – Andrzej Stękała. Kolejne zmagania już dziś popołudniu. Kto tym razem ma szansę na zwycięstwo? Przyjrzyjmy się faworytom zmagań.

Tegoroczny cykl Pucharu Kontynentalnego rozpoczął się od konkursów w Renie. W piątkowych zawodach skoczkowie rywalizowali na skoczni normalnej, zaś w sobotę i niedzielę zmagania przeniosą się na duży obiekt kompleksu Renabakkene.

Pierwszego dnia w konkursie triumfował Polak – Andrzej Stękała. Dla 20-latka to pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach tej rangi, jednak patrząc na to, jak pewnie pokonał rywali na obiekcie normalnym, można przypuszczać, że reprezentant klubu AZS Zakopane jest obecnie w świetnej dyspozycji i należy stawiać go w gronie faworytów do miejsca na podium także podczas zmagań na skoczni dużej.

Wśród pretendentów do zwycięstwa w sobotnim konkursie powinniśmy upatrywać także któregoś z reprezentantów gospodarzy – Norwegowie często trenują w Renie, więc doskonale znają tamtejsze skocznie. Od dłuższego czasu najrówniejszą formę w norweskiej kadrze B prezentują Halvor Egner Granerud (2. miejsce w piątkowym konkursie) i Fredrik Bjerkeengen (4. lokata), możliwe więc, że to właśnie któryś z nich stanie w sobotę na najwyższym stopniu podium.

Znakomicie spisują się także Niemcy, którzy na zawody Pucharu Kontynentalnego udali się w silnym składzie, a podczas piątkowych zmagań aż czterech zawodników z tego kraju uplasowało się w czołowej dziesiątce. Można więc przypuszczać, że Karl Geiger, Markus Eisenbichler, Pius Paschke czy David Siegel będą chcieli w sobotę udowodnić, że stać ich na jeszcze więcej.

Analizując faworytów sobotnich zawodów w Renie nie można pominąć dwóch skoczków, którzy powracają w tym sezonie do rywalizacji – Mackenzie Boyd – Clowes i Jakub Wolny prezentowali się podczas wczorajszych zmagań bardzo dobrze (Kanadyjczyk zakończył konkurs na pozycji piątej, zaś Polak uplasował się na miejscu 14. – przyp. Red.), a dłuższa przerwa w skakaniu mogła jedynie podsycić u tych zawodników głód zwycięstwa.


  •  Źródło: Własne
  • FOTO: Wiktoria Wnętkowska