PŚ w Wiśle: Triumf reprezentanta Czech, dobry występ Stocha!

0
905
Fot. Wiktoria Wnętkowska
Fot. Wiktoria Wnętkowska

Piątkowy konkurs Pucharu Świata w Wiśle wygrał zwycięzca kwalifikacji Roman Koudelka. Miejsce na podium wywalczyli także Kenneth Gangnes i Noriaki Kasai. Zgodnie z oczekiwaniami najlepszy z Polaków był Kamil Stoch, który zakończył konkurs w pierwszej „10.” Zaskoczeniem tymczasem był kiepski pierwszy skok Petera Prevca.

Po pierwszej serii prowadził Johann Andre Forfang – jedyny, któremu udało się przekroczyć granicę 130 metrów. O kolejnych miejscach decydowały nie odległości osiągane przez skoczków, ale punkty za wiatr. I tak – drugi był Kenneth Gangnes (127,5 metra), a trzeci Richard Freitag (129 metrów). Następne lokaty zajmowali Noriaki Kasai, Roman Koudelka i Daniel Andre Tande. Sporą niespodzianką były słabsze występy czołowych zawodników Pucharu Świata – Petera Prevca, Michaela Hayboecka i Stefana Krafta. Nasi reprezentanci spisali się dobrze, a najlepiej zaprezentował się Kamil Stoch – 128 metrów dało mu 10. miejsce po pierwszej serii. Stefan Hula, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Piotr Żyła zajęli pozycje od 16. do 19. Do drugiej serii nie awansowali Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Jan Ziobro i Bartłomiej Kłusek.

Seria finałowa to już znacznie lepsze skoki, nie tylko w wykonaniu faworytów. Zobaczyliśmy kilka lotów powyżej 130 metrów, a najdalej poszybował Noriaki Kasai – 134 metry. Wystarczyło to jednak „jedynie” na trzecią pozycję, ponieważ więcej punktów zgromadzili Roman Koudelka oraz Kenneth Gagnes. Czech wyszedł na prowadzenie nie tylko za sprawą świetnego skoku, ale i obniżonej na życzenie trenera belki. Liderujący po pierwszej serii Forfang nie utrzymał prowadzenia i zakończył rywalizację tuż za podium. Imponujący awans zaliczył Peter Prevc, który po raz kolejny potwierdził swoją klasę i dzięki odległości 131,5 metra wywalczył miejsce piąte. Za Słoweńcem uplasował się Severin Freund.

Kamil Stoch skokiem na 128,5 metra obronił 10. miejsce i potwierdził, że w Wiśle skacze dobrze i regularnie. W klasyfikacji kolejnych Polaków nastąpiło przemieszanie – Stefan Hula utrzymał 16. lokatę, natomiast Piotr Żyła był 18., Maciej Kot 19., a Dawid Kubacki 20. Odległości osiągane przez naszych reprezentantów były jednak znacznie gorsze od poprzednich, co pozostawia niepokój o ich dalsze poczynania. Szansa na rehabilitację już jutro w kolejnym konkursie. Po informacje dotyczące zmagań na skoczni imienia Adama Małysza zapraszamy na SKOKInews.com.


  • Źródło: Własne
  • FOTO: Wiktoria Wnętkowska