Turniej Czterech Skoczni trwa. Dziś odbyły się kwalifikacje, które dały pewien obraz do oceny faworytów jutrzejszego konkursu.
Od początku turnieju niewątpliwym faworytem jest Peter Prevc. W tej kwestii nie chodzi tylko o wygranie zawodów, lecz całego cyklu TCS. Skoczek już po raz drugi podczas kwalifikacji odniósł zwycięstwo. W ostatnim konkursie stanął na najniższym stopniu podium, dlatego też w klasyfikacji turniejowej jest trzeci. Nie zapominajmy jednak, że wciąż jest to lider „generalki” Pucharu Świata. Jak najbardziej będzie to główny faworyt do wygrania jutrzejszych zmagań w Ga-Pa.
Prevc w jutrzejszych zawodach będzie miał jednak twardy orzech do zgryzienia, ponieważ przyjdzie mu walczyć z drugim z grona faworytów – Severinem Freundem. Niemiec opuścił dzisiejsze kwalifikacje, przez co jego rywalem będzie zwycięzca kwalifikacji. Eksperci i miłośnicy skoków narciarskich twierdzą jednak, że prawdopodobnie obaj zawodnicy będą rywalizować w rudzie finałowej, gdyż jeden z nich awansuje jako „lucky looser”. Czyli obaj zawodnicy nadal w roli faworytów.
Pomieszać szyki na czołowych miejscach może weteran skoków narciarskich Noriaki Kasai. Japończyk jest w znakomitej formie. Niedawno wskoczył do czołowej dziesiątki Pucharu Świata i wciąż prezentuje wyjątkową formę.
Pamiętajmy, że Turniej Czterech Skoczni od wielu lat należy do Austriaków. W grupie podopiecznych Heinza Kuttina pożądaną formę prezentują głównie Michael Hayböck oraz Stefan Kraft. Pierwszy udowodnił, na co go stać w ostatnim konkursie, zajmując drugą lokatę. Kraft również ma również przebłyski formy, przykładowo, dziś w kwalifikacjach, plasując się w okolicach pierwszej piątki.
Silnym przeciwnikiem może okazać się również Johann Andre Forfang. Młody Norweg od początku tegorocznego sezonu Pucharu Świata prezentuje bardzo dobrą formę. Ostatni konkurs nie był tak radosny, jednak dzisiejsze kwalifikacje mówią, że to był tylko chwilowe załamanie formy.
Źródło: własne