Dzisiejszy konkurs z cyklu Pucharu Świata w słoweńskiej Planicy charakteryzował się wysokimi prędkościami rozwijanymi przez zawodników na rozbiegu. Najszybszy był reprezentant gospodarzy – Anze Semenic, któremu zmierzono 109,6 km/h.
Podczas zmagań wiatr wiał w plecy, dlatego jury ustawiło belkę stosunkowo wysoko. Zawodnicy jeździli z prędkością k. 108 km/h, jednak niektórym udało się przekroczyć 109 km/h. Najszybszy był reprezentant gospodarzy – Anze Semenic, któremu zmierzono aż 109,6 pkt. O 0,1 km/h wolniej jeździł Jurij Tepes.
Z osiąganych prędkości zadowolony był Piotr Żyła.
„Lubię taki szybki najazd. Przyjemnie się dzisiaj jeździło i skakało. Skocznia było świetnie przygotowana” – stwierdził. Reprezentant Polski osiągnął prędkości 107,4-107,6 km/h.
Odmienne zdanie miał zaś Maciej Kot.
„Nie lubię tak szybkiego rozbiegu. Wolę, kiedy jeździmy z niższej belki i prędkości są mniejsze. Tak jak w serii próbnej. W konkursie jury podniosło znacznie platformę startową i przez to niektórzy zawodnicy jeździli z prędkościami dochodzącymi, a nawet przekraczającymi 109 km/h, co jest nie do pomyślenia. Do tego trzeba się przyzwyczaić” – skomentował.
Jedne z najgorszych prędkości (106,9 km/h) osiągał Kamil Stoch.
„Kiedy coś nie gra i z techniką nie wszystko jest w porządku, to wtedy te prędkości nie są najlepsze” – powiedział.
- Źródło: eurosport.onet.pl
- FOTO: Wiktoria Wnętkowska
