Nowy sezon pucharowych zmagań zaczął się dla Norwegów wyśmienicie – podopieczni Alexandra Stöckla podczas konkursów prezentują się świetnie, pewnie sięgają po zwycięstwa, a w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uplasowało się aż czterech skoczków z kraju wikingów – Kenneth Gangnes, Daniel – André Tande, Johann André Forfang i Andreas Stjernen. Trener kadry norweskiej jest pod ogromnym wrażeniem poczynań swoich zawodników i z optymizmem patrzy na zbliżający się wielkimi krokami Turniej Czterech Skoczni.
Kiedy pod zakończeniu sezonu 2014/2015 na sportową emeryturę przeszli Anders Bardal i Anders Jacobsen, zastanawiano się, jak kadra norweska będzie prezentowała się kolejnej zimy, bez swych najbardziej utytułowanych i doświadczonych zawodników. Okazało się, że w Norwegii zaplecze jest na tyle silne, że udało się uniknąć efektu luki pokoleniowej – w międzyczasie młodzi zawodnicy z kadry B tacy jak Daniel – André Tande, Johann André Forfang czy Joachim Hauer, dojrzeli do zajmowania dobrych miejsc w konkursach najwyższej rangi, a nawet do wygrywania z bardziej doświadczonymi rywalami. Do skoków powrócił także po kontuzji, zajmujący aktualnie 3. lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Kenneth Gangnes, który już został okrzyknięty rewelacją sezonu.
W sezonie 2015/2016 Norwegowie przyzwyczaili sympatyków skoków narciarskich do tego, że w niemal każdym konkursie w czołowej „10” mają kilku swoich reprezentantów. Ponadto młodzi zawodnicy tacy jak Tande, Gangnes, Forfang czy Hauer osiągnęli u progu sezonu najlepsze wyniki w dotychczasowej karierze (Tande i Gangnes – 1. miejsce, Forfang i Hauer trzecią lokatę – przyp. Red). Nic więc dziwnego, że trener kadry Alexander Stöckl z zadowoleniem patrzy na poczynania swoich podopiecznych.
„Jestem bardzo zadowolony z wyników osiąganych przez drużynę! Jeszcze nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji jak teraz, kiedy tak wielu naszych zawodników prezentuje tak wyrównany poziom. To doskonały prognostyk przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni” – skomentował postawę swojej drużyny austriacki szkoleniowiec.
Po zawodach Pucharu Świata w Nizhnym Tagile Stöckl pochwalił w szczególności Johanna André Forfanga, który po raz kolejny w tym sezonie uplasował się na podium, a także ustanowił nowy rekord skoczni Tramplin Stork – 140 metrów.
„Johann jest w doskonałej formie i skacze bardzo stabilnie. To ten typ zawodnika, który gdy złapie czucie w powietrzu, jest nie do zatrzymania. Chylę czoła przed tym, czego dziś dokonał” – podsumował występ 20-latka trener norweskiej kadry narodowej.
- Źródło:vg.no
- FOTO: Wiktoria Ostrowska