Ponad miesiąc temu dowiedzieliśmy się o wypadku Gregora Schlierenzauera, do którego doszło podczas jazdy na nartach. Austriak przebywał wówczas na urlopie w Kanadzie. Skutkiem zdarzenia była kontuzja kolana oraz konieczna operacja rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Obecnie skoczek jest w trakcie rehabilitacji.
Na swoim blogu Gregor Schlierenzauer opisał postępy, jakie czyni każdego dnia oraz jak przebiega proces powrotu do formy: „Dzięki szynie mogłem odłożyć kule. Fizjoterapia i ćwiczenia przynoszą efekty. To są małe kroki, przede mną długa droga, by wrócić do pełnej sprawności, ale wszystko jest na dobrej drodze” – pisze Wicemistrz Świata z Falun. Dodaje także, że ostatnie dni to dla niego „czas satysfakcji, pokory i radości.”
Słowa dobrane są w ten sposób nie bez przyczyny, ponieważ Austriak miał niedawno niezwykłą okazję, by spotkać się z samym papieżem Franciszkiem. Na swoim facebook’owym profilu Gregor opublikował zdjęcie z tego wydarzenia wraz z wyjaśnieniem, że do Watykanu udał się razem z kolegami: „Razem z austriacką delegacją miałem okazję spotkać się z papieżem Franciszkiem w Watykanie. To doświadczenie, którym jestem absolutnie zachwycony. Papież uścisnął nam ręce, docenił nasze wyniki sportowe, ale również przypomniał, że na nas jako wzorach dla innych spoczywa wielka odpowiedzialność. Spotkanie z papieżem było dla mnie wyjątkowym przywilejem, który będę wspominał z nostalgią” – podkreśla skoczek.
Wciąż nie wiadomo, jak szybko fizjoterapeutom uda się przywrócić Schlierenzauera do formy i kiedy będzie mógł on wrócić na skocznię. Trzymamy jednak kciuki, aby rehabilitacja przebiegła pomyślnie.
- Źródło: sportowefakty.wp.pl
- FOTO: Barbara Kosma
