Za nami drugi dzień zmagań w Mistrzostwach Norwegii na igelicie. Tym razem zawodnicy i zawodniczki rywalizowali na dużej skoczni Granåsen (K-124) w Trondheim. Konkurs panów ponownie zdominował Daniel-André Tande, pewnie sięgając po kolejny tytuł mistrzowski, a wśród skoczkiń tym razem triumf odniosła Line Jahr.
Rozgrywane w Trondheim Mistrzostwa Norwegii w skokach narciarskich w niedzielne przedpołudnie przeniosły się na duży obiekt Granåsen. W konkursie pań tytuł Mistrzyni Norwegii wywalczyła Line Jahr (125 i 126 m). Po srebrny medal sięgnęła tym razem wczorajsza zwyciężczyni – Maren Lundby (126 i 122 m). Na najniższym stopniu podium stanęła ponownie Anniken Mork. Młoda skoczkini uzyskała znacznie gorsze odległości niż jej rywalki – 105 i 106 m, jednak wystarczyły one na zdobycie brązowego krążka, gdyż do dzisiejszej rywalizacji przystąpiły zaledwie trzy zawodniczki.
W znacznie liczniej obsadzonym konkursie panów ponownie szans rywalom nie dał Daniel-André Tande. 21-latek z Kongsbergu oddał dwa imponujące skoki na odległości 143,5 oraz 139 metrów i tym samym pewnie sięgnął po tytuł mistrza kraju. Drugie miejsce, podobnie jak na skoczni normalnej, wywalczył Joacim Ødegård Bjøreng (132,5 i 134,5 m). 19-latek, mimo dobrych skoków, przegrał jednak rywalizację ze swym starszym kolegą aż o 28,4 punktu. Na trzeciej pozycji uplasował się tym razem Anders Fannemel (131 i 130,5 m).
Tuż poza podium sklasyfikowany został podczas zmagań na skoczni dużej Kenneth Gangnes (131 i 129 m), na piątej pozycji uplasował się Joachim Hauer (130 i 128 m). Szóstą lokatę zajął Johann André Forfang (128,5 i 124,5 m), zaś siódmy był, podobnie jak we wczorajszym konkursie, Tom Hilde (126,5 i 126,5 m). O dużym pechu może mówić Andreas Stjernen – zawodnik z Levanger po pierwszym skoku zajmował 2. pozycję, jednak dyskwalifikacja z powodu zbyt obszernego kombinezonu w serii drugiej pozbawiła go szans na medal. Z tego samego powodu jury zdyskwalifikowało także Rune Veltę. W przyszłym tygodniu Norwegowie ruszają na przedsezonowe zgrupowanie treningowe do Oberstdorfu.
- Źródło: skiforbundet.no
- FOTO: Katarzyna Satała
