Anders Fannemel przeszedł kolejną operację kontuzjowanego kolana, co jest pokłosiem upadku Norwega podczas lipcowego treningu w Wiśle. Zabieg spowodował, że wydłużył się okres rekonwalescencji norweskiego skoczka, który prawdopodobnie nie pojawi się na skoczni w sezonie 2019/2020.
Fannemel zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i uszkodził łękotkę w wyniku bardzo długiego (140 metrów) nieustanego skoku na skoczni im. Adama Małysza. Norwegowie trenowali wtedy przed inauguracją Letniego Grand Prix 2019, w którym zawodnik już nie wystartował. Na początku Norweg przeszedł operację, mówiono wtedy o dziewięciomiesięcznej przerwie zawodnika w treningach.
Obecnie Fannemel jest już po drugiej operacji, która miała na celu poprawienie sprawności kolana, które nie regenerowało się w zadowalający sposób. Sama sytuacja jest frustrująca dla zawodnika, który przez kolejne sześć tygodni będzie poruszał się o kulach. Mimo to Norweg nie myśli o zakończeniu kariery, lecz jak przekonuje – „Następne Igrzyska Olimpijskie [Pekin 2022 – przyp. P.F.] są teraz moim pierwszym celem. Mam wrażenie, że mam dużo więcej do zaoferowania na skoczni„.
Źródło: fis-ski.com
Foto: Kinga Stanaszek