Sezon letni ledwie dobiegł końca, a zawodnicy myślami są już przy zimowej rywalizacji. Na dobre starty podczas zmagań na śniegu liczy Johann Andre Forfang. Norweg, który po przebytej operacji zatok powoli powraca do pełnego treningu, wierzy że przerwa w startach i inne niż zwykle ćwiczenia, korzystnie wpłyną na jego dyspozycję u progu zimowego sezonu.
Johann Andre Forfang przebył niedawno operację zatok, w związku z czym musiał na jakiś czas zrezygnować ze startów w konkursach na igelicie i ograniczyć treningi. Jednakże młody norweski skoczek twierdzi, że okres spędzony na rekonwalescencji nie wpłynie negatywnie na jego przygotowania do sezonu zimowego 2015/2016, a wręcz przeciwnie – zwiększy szanse na dobre starty.
„Jestem w stałej współpracy z Olympiatoppen i konsekwentnie, małymi krokami, wracam do normalnego treningu. Ogromnym plusem okresu mojej rekonwalescencji jest to, że mogłem skupić się na trenowaniu tych aspektów, których w normalnych warunkach treningowych nie traktuję priorytetowo. Mam na myśli tak zwane podstawy, jak na przykład stabilizacja bioder i rozmaitych grup mięśniowych. Elementy, których nie miałem wcześniej okazji zbyt często ćwiczyć” – wyjaśnił w rozmowie z mediami 20-latek.
Podobne zdanie na temat pozytywnych aspektów rekonwalescencji i przymusowej przerwy w startach swego podopiecznego ma trener norweskiej kadry narodowej – Alexander Stöckl. Austriak upatruje w alternatywnym treningu szansy na udoskonalenie techniki.
„Nadal pozostało sporo czasu do rozpoczęcia sezonu zimowego, a Johann skakał latem na stabilnym poziomie. Postrzegamy jego rekonwalescencję raczej jako szansę na alternatywny trening. To może wręcz wzmocnić jego dyspozycję u progu zimowych zmagań. Kiedy znów zacznie skakać, będzie mógł skupić się na stabilności, koordynacji czy równowadze. Jestem w stałym kontakcie z trenerami w Trondheim i wiem, że Johann właściwie wykorzystał okres powrotu do pełni sił. To może mu tylko przynieść korzyści i pozwolić udoskonalić technikę” – powiedział austriacki szkoleniowiec.
Skoczek z Tromsø, który ubiegłej zimy zadebiutował w zawodach najwyższej rangi, a wiosną otrzymał od Norweskiego Związku Narciarskiego powołanie do kadry narodowej na sezon 2015/2016, planuje powrócić do rywalizacji na skoczni już 10-11 października, podczas rozgrywanych w Trondheim Mistrzostw Norwegii na igelicie. Potem czekają go przygotowania do skoków na śniegu.
„Liczę, że gdy wrócimy na śnieg, będę już dobrze przygotowany. Moje skoki nie wyglądały w okresie przygotowawczym źle, więc zobaczymy, czy podczas tych, nieco innych niż zwykle, letnich treningów udało mi się wydobyć swój maksymalny potencjał i dokąd mnie to zaprowadzi w tabeli wyników” – podsumował swoje oczekiwania młody norweski zawodnik.
- Źródło: aftenposten.no
- FOTO: Wiktoria Wnętkowska
