Dzięki bardzo dobrej postawie polskich zawodników w sezonie letnim, nasza reprezentacja zyskała najwyższy limit startowy na pierwszą część Pucharu Świata. W kilku pierwszych konkursach zobaczymy aż siedmiu Polaków. Taką samą liczbę skoczków będzie mogła wystawić również Norwegia.
Najbardziej przysłużyli się tutaj Dawid Kubacki i Maciej Kot, którzy świetnie spisywali się w zawodach Letniego Pucharu Kontynentalnego. Obaj zajęli miejsca na podium klasyfikacji generalnej tegoż cyklu – Kubacki drugie, a Kot trzecie. Dzięki temu, więcej reprezentantów Polski zyska szansę na występy w Pucharze Świata. Jest to cenne szczególnie dla tych skoczków, którzy regularnie skakali latem i teraz będą mogli potwierdzić swoją formę.
Siedmiu Polaków wystąpi w konkursach w Klingenthal, Kuusamo, Lillehammer, Niżnym Tagile i Engelbergu. Również Norwegowie mają taki sam limit startowy – głównie dzięki postawie Daniela Andre Tandego, który zwyciężył w klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego. Po sześciu zawodników będą mogły wystawić natomiast Austria, Japonia, Niemcy i Słowenia. Limit startowy dla reprezentacji Czech, Finlandii, Rosji i Szwajcarii jest jeszcze mniejszy – po czterech skoczków. Francuzów będziemy mogli zobaczyć co najwyżej trzech, zaś pozostałe kraje będą miały do dyspozycji tylko dwóch zawodników.
- Źródło: sport.tvp.pl
- FOTO: Wiktoria Ostrowska
