Hubert Taładaj dla SKOKInews.com: „Areopag to poligon dyskusyjny i forum wiedzy sportowej w jednym.”

0
1497
Fot. Klaudia Borowiec/Biuro Organizacyjne Areopagu Sportowego

Już 25 września w Warszawie będzie miała miejsce druga edycja Areopagu Sportowego. Tematem dyskusji będzie tym razem doping. Serwis SKOKInews.com postanowił przeprowadzić wywiad z pomysłodawcą i prezesem biura organizacyjnego Areopagu Sportowego – Hubertem Taładajem, którego czytelnicy mogą kojarzyć z artykułów publikowanych na SKOKInews.com.

Mikołaj Smoląg: Czym tak naprawdę jest Areopag Sportowy?

Hubert Taładaj: Gdybym miał odpowiedzieć na to pytanie w sposób krótki, aczkolwiek konkretny, to Areopag Sportowy to ambitna dyskusja ambitnej młodzieży na ambitne tematy sportowe. Na temat „AS” warto powiedzieć jednak coś więcej – Areopag to coroczne wydarzenie dyskutanckie, zajmujące się sprawami i problemami dzisiejszego sportu. Poprzez dyskusję staramy się zajmować nie tylko kwestiami „stricte” sportowymi – sport to także sprawy społeczne, finansowe, gospodarcze, a nawet polityczne i religijne. Dla przykładu, w zeszłym roku dyskutowaliśmy o sensie organizacji Igrzysk Olimpijskich w dzisiejszych czasach. Polemika nie miałaby większego sensu, gdybyśmy nie dotknęli kwestii kosztów organizacji tej imprezy czy też wykorzystywania IO do celów politycznych. Różnorodne argumenty na te tematy sprawiły, że dyskusja miała ciekawszy przebieg i wyszły z niej ciekawe wnioski. Zatem Areopag Sportowy to nie jest koniecznie pogadanka o „wszystkim i o niczym”, to jest konkretna dyskusja na wyznaczony temat i zahaczająca o wiele dziedzin jakże nam bliskim na co dzień. Oczywiście, nie można zapomnieć także o tym, że Areopag to także tworząca go młodzież. Ambitna, inteligentna, lubiąca ciekawe i merytoryczne dyskusje oraz pasjonująca się po trosze sportem. Bez młodzieży nie ma Areopagu – prosta kombinacja.

Mikołaj Smoląg: Skąd wziął się pomysł na zorganizowanie takiego przedsięwzięcia?

Hubert Taładaj: Areopag powstał, ponieważ w polskiej opinii publicznej nie mamy okazji często widzieć dyskusji związanych ze sportem. Nawet na poziomie władzy, która jak nikt inny powinna dbać o rozwój polskiej kultury fizycznej. Jeżeli zdarzają się jakieś panele dyskusyjne, to mają one charakter jednorazowy i ciężko w nim znaleźć jakikolwiek ciąg dalszy. Areopag jest inny – co roku można u nas ciekawie porozmawiać o sprawach ważnych dla sportu. Projekt „AS” został wcielony w życie także po to, aby w sposób prosty i przejrzysty przekazać młodzieży nawet podstawową wiedzę o świecie sportu oraz te ciekawostki, które są spoiwem między sportem a dziedzinami życia codziennego. Jak widać, Areopag to poligon dyskusyjny i forum wiedzy sportowej w jednym.

Mikołaj Smoląg: Dlaczego akurat temat dopingu będzie poruszany w tegorocznej edycji?

Hubert Taładaj: Wszyscy wiemy, że doping to największy problem sportu XXI wieku. To nie jest „odkrycie Ameryki” – jest to „choroba”, która już od kilka dekad pochłania kolejne ofiary w postaci znanych i niegdyś lubianych sportowców, a nawet poszczególnych dyscyplin. Zaczęło się od państwowego programu dopingu w NRD w latach 80., następnie na jaw wyszły procedery dopingowe w kolarstwie, wśród nich afera drużyny Festiny i skandal Lance’a Armstronga, a teraz dopingowe ekscesy możemy spotkać w praktycznie każdej dyscyplinie sportowej – nawet w żużlu, gdzie dużo zależy jednak od maszyn. Cały czas nie znaleziono skutecznego „antidotum” na doping wydolnościowy, choć stale zmieniane są przepisy w tej kwestii. Nawet wieloletnie dyskwalifikacje czy zwroty wszystkich medali nie stanowią przeszkody dla najbardziej konsekwentnych dopingowiczów. Co musi się zmienić, aby doping wytępić? Propozycje padają różne – od kar pozbawienia wolności aż po, co gorsza, legalizację metod dopingowych. Może jakieś inne rozwiązania uda się wypracować na Areopagu. Właśnie po to się spotkamy, aby wspólnie porozmawiać nad zagrożeniami płynącymi z dopingu i znaleźć skuteczną receptę na sportowych bandytów.

Mikołaj Smoląg: Czy możesz uchylić rąbek tajemnicy dotyczący gości specjalnych którzy wystąpią na Areopagu?

Hubert Taładaj: Na ten moment mogę potwierdzić obecność na „AS” przedstawiciela naszego Partnera Strategicznego, Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, czyli szefa Biura Komisji Michała Rynkowskiego. Ten wybitny specjalista ds. walki z dopingiem, działający m. in. w Radzie Europy, poprowadzi dwa wykłady i weźmie udział w naszej dyskusji. W dyskusji weźmie udział również dwukrotny olimpijczyk i były łyżwiarz szybki, Paweł Jaroszek. Dzięki współpracy z KdZDwS, w wydarzeniu weźmie udział również ambasador akcji „Say No! to Doping”, Paweł Zygmunt, czterokrotny olimpijczyk i były łyżwiarz szybki. W fazie negocjacji jest obecność wielce znanego dziennikarza sportowego, a obecnie komentatora kolarstwa i biathlonu dla Eurosportu, Tomasza Jarońskiego. Jestem już po rozmowie z redaktorem Jarońskim, w której wyraził chęć dyskusji na Areopagu Sportowym, zatem potwierdzenie udziału to tylko kwestia czasu. Obecność tak znanych postaci pomoże nam w przygotowaniu ekscytującej i pełnej trafnych argumentów dyskusji.

Mikołaj Smoląg: Jak przebiegają przygotowania do Areopagu?

Hubert Taładaj: Przygotowania do Areopagu trwają już od co najmniej kilku miesięcy, kiedy ustaliliśmy termin wydarzenia. Mimo to, znalezienie jakichkolwiek sponsorów czy partnerów było niezwykle trudne. Na szczęście znalazły się instytucje, które wesprą nas, co pomoże nam na większy rozgłos. Mimo to, prace nad pozyskaniem kolejnych sponsorów do współpracy będą trwały jeszcze przez najbliższe dwa tygodnie. Mamy już zaplanowane pierwsze wizyty w mediach w celu opowiedzenia paru słów o Areopagu, choć to nie są wszystkie narzędzia promocyjnej karuzeli. Już wkrótce początek roku szkolnego, zatem logiczny jest początek kampanii reklamowej w warszawskich liceach, w których nie brakuje potencjalnych dyskutantów czy widzów na nasz Areopag. Podsumowując, prace Biura Organizacyjnego są bardzo zaawansowane i tak to będzie wyglądało aż do „godziny zero” dnia 25 września w Liceum im. Witkacego w Warszawie.

Mikołaj Smoląg: Czy możesz zdradzić jakich sponsorów posiada na razie tegoroczny Areopag?

Hubert Taładaj: Wszystkich sponsorów, patronów i partnerów Areopagu Sportowego można znaleźć na stronie internetowej wydarzenia, którą serdecznie polecam. Nie wszystkie instytucje, z którymi nawiązaliśmy kontakt, wyraziły wolę współpracy z Biurem Organizacyjnym „AS”. W dzisiejszych czasach ciężko znaleźć idealnych sponsorów dla takiego panelu dyskusyjnego, który nie pobiera żadnych korzyści finansowych. Jesteśmy wydarzeniem społecznym, organizuje go szkoła, zatem wstęp dla wszystkich uczestników jest darmowy. To naturalna kolej rzeczy. Na ten moment możemy pochwalić się współpracą ze znanym Wydawnictwem SQN, publikującym książki o tematyce sportowej, który przekaże nam kilka egzemplarzy jednej z najciekawszych lektur związanych z najnowszą historią kolarstwa. Więcej szczegółów już wkrótce na FanPage’u Areopagu na Facebooku. Uprzedzając dalsze pytania, prace nad pozyskaniem sponsorów trwają nadal. Liczę na wsparcie od ciekawych firm!

Mikołaj Smoląg: Czy w planach było lub jest zaproszenie na Areopag sportowca, który uczestniczył w aferze dopingowej?

Hubert Taładaj: Tak, przez dłuższy czas zastanawiałem się z moimi współpracownikami nad wysłaniem zaproszeń do takich osób. Nie ukrywam, że ciekawym elementem Areopagu byłoby świadectwo sportowca, który miał do czynienia z tym „świństwem” i miał śmiałość, by oszukiwać rywali, kibiców, a także siebie. Choć Polska nie należy do czołówki państw mających problem z dopingiem, z czego możemy być dumni, to jednak mamy w swoim dorobku kilku ciekawych delikwentów. Z drugiej strony, lepiej dać im święty spokój oraz szansę na swoiste nawrócenie. Wiemy doskonale, że dopingowicze o tym, co robili ze sobą, nie lubią mówić. Chyba, że da im się na start trochę pieniędzy, by byli bardziej wylewni – tak mogło być na przykład z wyznaniem Armstronga u Oprah Winfrey. My nie jesteśmy pierwszymi lepszymi milionerami czy miliarderami, aby przyciągnąć takiego Armstronga. Nawet gdybyśmy mieli aż tak monstrualny budżet, nie byłoby nam spieszno wydawać różnych kwot na świadectwa dopingowiczów. Jeśli byliby chętni dopingowicze do wyznania swoich występków, zapraszamy z otwartymi ramionami. Jeśli będą pytać o kasę, lepiej z takimi ludźmi nie gadać.

Mikołaj Smoląg: Czy planujesz w przyszłości zorganizować cykl AS w różnych miastach Polski?

Hubert Taładaj: Areopag Sportowy to wydarzenie na tyle świeże, że jeszcze na poważnie nie zastanawiamy się, byśmy w najbliższym czasie zorganizowali panel dyskusyjny gdzieś poza Warszawą. „AS” musi nabrać pewnej renomy i znajomości wśród sportowych sław oraz młodych znawców kultury fizycznej. Jeśli uznamy, że Areopag powinien odbyć się gdzie indziej, podejmiemy stosowne kroki w tym celu. Na razie warunki, jakie daje nam warszawskie LO im. Witkacego, są na tyle satysfakcjonujące, że na razie nie wyobrażam sobie Areopagu bez licealnej auli. Może za kilka lat, kiedy Areopag będzie miał szerszą instytucję kierowniczą, postaramy się o serię mniejszych dyskusji bądź wykładów w różnych częściach kraju. Dziedzina dialogu sportowego musi się rozrastać i jako jego pionierzy, organizatorzy Areopagu Sportowego, czujemy się za ten rozwój odpowiedzialni. Bądźmy po prostu cierpliwi, a cierpliwość za powolne dążenie do progresu nas sowicie nagrodzi.

_____________________________________________________________________________________

  • Źródło: Własne