Kamil Stoch: „Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało”

0
1251
Kamil Stoch
fot. Kinga Stanaszek

Najlepszym Polakiem podczas dzisiejszego, pierwszego w tym sezonie indywidualnego konkursu z cyklu Pucharu Świata okazał się być Kamil Stoch, który stanął na najniższym stopniu podium.

„Dzisiaj panowały bardzo trudne warunki, co było trudne zwłaszcza dla sędziów. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, z tego co wiem z Piotrkiem też jest wszystko ok” – skomentował.

Kamil Stoch nie był w pełni zadowolony z oddanych przez siebie skoków.

„Nie mogę powiedzieć, że ten drugi skok był zły, bo był solidny. Jednak coś w nim nie zagrało. Wiedziałem, że można zrobić coś lepiej. W życiu nie przypuszczałbym, że ta próba da mi podium, nic na to nie wskazywało po pierwszej serii”.

Reprezentanta Polski w pierwszej serii czekało trudne zadanie, gdyż oddawał swój skok po upadku Piotra Żyły.

„Widziałem to, co się dzieje. Po reakcji trybun było widać, że coś się stało. W takich sytuacjach trzeba być skupionym tylko na sobie. To jest dosyć trudne, ale nie jestem już najmłodszym zawodnikiem. Musiałem skupić myśli na sobie i na zadaniu, które miałem do wykonania”.

Obiekt w Wiśle słynie z tego, iż w południe trudno tutaj o dobre warunki atmosferyczne. Zawodnicy jednak nie skupiają się na porze rozegrania zmagań.

„Wiedzieliśmy, że zawody zostaną rozegrane w południe Nie patrzymy na to pod tym kątem, że „O 12:00 będzie wiało”, tylko o 12:00 mamy wyjść i skakać. Musimy zrobić to, co do nas należy, to jest nasz obowiązek i powinność”.


  • Źródło: Własne
  • Korespondencja z Wisły: Kinga Stanaszek
  • FOTO: Kinga Stanaszek