Za Kamilem Stochem najlepsza inauguracja sezonu od czterech lat. 13. miejsce z początku może wydawać się rozczarowaniem, jednak gdy porównamy je z brakiem jakichkolwiek punktów, sytuacja klaruje się zupełnie inaczej. Sam zainteresowany ocenił swój występ jako częściowo udany.
” Jestem zadowolony, ale czuję również niedosyt i sportową złość, bo ten drugi skok strasznie zepsułem. To jest to, czego potrzebowałem. Mimo słabego skoku jestem blisko światowej czołówki, a po pierwszej serii nawet w niej byłem. Dawno nie zacząłem tak dobrze” – powiedział zdobywca Pucharu Świata w sezonie 2013/14. Po pierwszej serii Stoch zajmował wysokie piąte miejsce po świetnym skoku. Był to wynik zaledwie o pozycję niższy od najlepszego rezultatu dwukrotnego Mistrza Olimpijskiego na rozpoczęcie sezonu. W 2011 roku Kamil Stoch był czwarty w Kuusamo.
Skok z pierwszej serii był naprawdę wspaniały. Sam zawodnik ocenił go tak: „To był rzeczywiście bardzo dobry skok. Taki, jakiego potrzebowałem już w sobotę. Pracowałem na niego cały weekend”. Podczas wspomnianego weekendu Stoch zaprezentował się dobrze w sobotnim konkursie drużynowym. Niedziela zaczęła się jednak dla niego dość nerwowo – nieudanym skokiem w kwalifikacjach. Tym samym skok z pierwszej serii stał się najlepszą próbą zawodnika podczas dwóch dni rywalizacji. Skoczek nie wątpi jednak, że będzie skakać coraz lepiej.
Stoch jest pozytywnie nastawiony do walki w najbliższych konkursach.„Wiem, że jeszcze sporo pracy przede mną, ale to będzie przyjemność, bo wiem, na czym stoję i co mam zrobić, a naprawdę nie trzeba wiele” – wyjaśnił. Polak wrócił z Klingenthal bogatszy w nowe doświadczenia i pewny, że już w najbliższych konkursach może walczyć o wysokie miejsca.
W Niemczech kibice ekscytowali się głównie kolejnym epizodem walki Petera Prevca i Severina Freunda. Skoczkowie zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Pierwsze padło łupem Daniela Andre Tande. Nasz Mistrz skomentował to żartobliwym „Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta”. Miejmy nadzieję, że w kolejnych konkursach korzystał i rywalizował będzie właśnie on.
- Źródło: eurosport.onet.pl
- FOTO: Wiktoria Ostrowska