Wczoraj w konkursie Pucharu Świata w Lillehammer reprezentanci Polski odnieśli historyczny sukces. Kamil Stoch wygrał konkurs, a Maciej Kot zajął drugie miejsce, taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała miejsca w historii naszych występów w Pucharze Świata.
Byłego polskiego skoczka narciarskiego zapytaliśmy o ocenę występu naszych reprezentantów w Pucharze Świata w Lillehammer.
Skokinews.com: Czy spodziewałeś sie, że już w drugim konkursie w Lillehammer dwóch naszych reprezentantów stanie na podium?
Krystian Długopolski: „Szczerze zastanawiałem się czy da się przenieść postawę Polaków w Klingenthal na Lillehammer. Jak widać udało się. Polakom pomogły też warunki atmosferyczne, które były niekorzystne dla zawodników zajmujących czołowe miejsca po pierwszej serii. Kamil potwierdził klasę, choć jeszcze spóźnia te skoki. Wczoraj konkurs zdecydowanie wyszedł reprezentantom Polski, trzeba wziąć też pod uwagę, że zawodnicy z czołówki zeszłego sezonu nie są jeszcze w optymalnej formie, co pomogło Polakom w uzyskanych pozycjach”
Skokinews.com: Kamil Stoch i Maciej Kot zajęli pierwsze i drugie miejsce dzięki świetnej formie czy jeszcze braku optymalnej formy Petera Prevca czy Severina Freunda?
Krystian Długopolski: „Ciężko stwierdzić, czy zagraniczni zawodnicy z czołówki są w optymalnej formie. To są skoki narciarskie i trzeba się przezwyczaić , że raz są lata tłuste, a raz nie. Wychodzi na to, że przed nami sa lata tłuste”
Skokinews.com: Czy uważasz, że Domen Prevc jest wstanie utrzymać wysoką dyspozycję do końca sezonu?
Krystian Długopolski: „Jak najbardziej jest w stanie utrzymać. Już w zeszłym sezonie prezentował się bardzo dobrze, w obecnym sezonie spisuje się jeszcze lepiej”
- Źródło: Własne