Po weekendowych zmaganiach w ramach Letniego Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frenstacie Przemysław Kantyka musiał pożegnać się z prowadzeniem w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Miejsce Polaka zajął depczący mu po piętach Słoweniec, Anze Lanisek.
Kantyka na pewno nie może być zadowolony z przebiegu piątkowego konkursu. Polak po pierwszej serii zawodów zajmował 13. miejsce, jednak w rundzie finałowej skoczył zaledwie 84,5 metra. Taki wynik sprawił, że Kantyka spadł w klasyfikacji konkursu aż o 11 oczek. Sytuację dobrze wykorzystał Anze Lanisek, który co prawda piątkowe zmagania zakończył na 6. miejscu, jednak to wystarczyło, aby zostać liderem klasyfikacji generalnej.
Kolejne cenne punkty Lanisek zdobył również w sobotę, zajmując 5. pozycję. W tej chwili, po ośmiu występach w tym sezonie, ma na swoim koncie 335 pkt. Z kolei Kantyka sobotni konkurs zakończył na 20. miejscu, co na ten moment daje mu trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej. Do lidera cyklu traci 52 pkt.
Nie możemy jednak zapomnieć o innym Polaku, który znakomicie zaprezentował się w Czechach. Chodzi oczywiście o Klemensa Murańkę. Zwycięstwo w piątkowych zawodach przyniosło awans na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Z kolei następny dobry rezultat w sobotę pozwolił na kolejny awans, tym razem na drugą lokatę. Murańka zebrał do tej pory 312 pkt i traci do Laniska zaledwie 23 pkt.
Na czwartym miejscu, z dorobkiem 207 pkt, znajduje się Austriak Florian Altenburger, którego nie mieliśmy okazji oglądać we Frenstacie. Tuż za nim plasuje się nasz reprezentant, Dawid Kubacki (200 pkt).
Letni Puchar Kontynentalny z Czech przenosi się do Austrii. Następne zmagania cyklu odbędą się w Stams na skoczni HS 115 w dniach 12-13 września.
- Źródło: Własne
- FOTO: Barbara Kosma