Dzisiejsze zmagania drużynowe na Letalnicy Polacy zakończyli na szóstym miejscu. Bardzo dobrze zaprezentował się Stefan Hula, który ustanowił swój nowy rekord życiowy. Po zawodach nasz reprezentant zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań.
W pierwszej serii konkursowej Hula uzyskał 208 metrów, jednak dopiero w drugiej próbie Polak pokazał, na co go stać i poszybował na odległość 217,5 metra. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej zająłby zatem 19. lokatę.
„Jak najbardziej jestem zadowolony. Szkoda, że w pierwszym skoku trochę błędów popełniłem, ale już ten drugi myślę, że był bardzo fajny” – powiedział po konkursie nasz reprezentant.
Sezon 2015/2016 wielkimi krokami przechodzi już do historii. Zapytaliśmy zatem skoczka ze Szczyrku, jak ocenia swoje występy w tym roku.
„Bardzo dobrze. Były lepsze i słabsze momenty, ale ogólnie jest to mój najlepszy sezon, także jestem z niego jak najbardziej zadowolony”.
Poprosiliśmy również naszego zawodnika o ocenę współpracy z Łukaszem Kruczkiem, dla którego miniony sezon był ostatnim w roli trenera.
„Bardzo dużo mu zawdzięczam. Praktycznie od juniora razem trenowaliśmy. Teraz już w ostatnich latach troszkę mniej styczności z nim miałem, ale jak najbardziej trzeba mu podziękować za wszystko, co dla nas zrobił, bo poświęcił się temu w stu procentach i dawał z siebie wszystko, żeby nam pomóc” – zakończył Hula.
- Źródło: Własne
- Korespondencja z Planicy: Aleksandra Wróblewska i Katarzyna Satała
- FOTO: Katarzyna Satała
