TCS: Kazimierz Długopolski stawia na Kamila Stocha

0
1136

Były Polski skoczek narciarski, dwukrotny olimpijczyk, a obecnie trener oraz sędzia FIS – Kazimierz Długopolski upatruje Kamila Stocha jako faworyta trwającego 65. Turnieju Czterech Skoczni. Według Polaka groźnymi rywalami będą Stefan Kraft i Daniel Andre Tande.

Na półmetku Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch jest liderem o zaledwie 0.8 pkt. Co mówi na temat szans Polaka Długopolski?

Patrząc na jego skoki uważam, że wyrasta na głównego faworyta całego cyklu. Prezentuje dobrą, równa formę, więc ma bardzo duże szanse na utrzymanie prowadzenia. Oczywiście wysoką dyspozycję pokazują też Tande i Kraft, więc łatwo nie odpuszczą

Były skoczek nie kryje, że jest pod wrażeniem wysokiej dyspozycji Piotra Żyły. Zaznacza natomiast, że Maciej Kot prezentuje niższy poziom niż na początku sezonu.

Piotr Żyła z konkursu na konkurs skacze coraz lepiej, więc bardzo liczę, że dołączy do walki o podium. Maciej Kot skacze trochę słabiej niż na początku sezonu, ale dyspozycję ma nadal wysoką. Jeżeli tylko chłodniej podejdzie do rywalizacji, to będzie tylko lepiej. Ale czy włączy się do walki o podium? Trudno mi dzisiaj ocenić

Obecny trener i sędzia FIS pozytywnie ocenia również występy Dawida Kubackiego. Jest zmartwiony jednak dyspozycją Klemensa Murańki oraz Jana Ziobro.

Klimek jest bardzo ambitny. To dobra cecha, ale czasem przeszkadza. U niego widać to po sylwetce. Jest spięty, brak mu tego luzu, który np. warunkuje płynność wyjścia z progu, co oczywiście przekłada się na odległość. Martwi mnie też Jasiek, który świetnie prezentuje się na treningach czy w Pucharze Kontynentalnym, ale gdy ranga zawodów rośnie, to – przykro powiedzieć – klapa. Mam nadzieję, że szybko wzmocni się psychicznie, bo tego, że potrafi świetnie skakać, jestem stuprocentowo pewien

Długopolski zauważył również, że jest różnica poziomów między siódemką startującą w PŚ a resztą zawodników.

W tym sezonie, nie boję się tego nazwać, istnieje przepaść pomiędzy obecnie startująca siódemką a pozostałymi. Nie wiem, skąd to się wzięło, mam nadzieję, że sytuacja jest przejściowa, ale obecnie trener Stefan Horngaher po prostu nie ma kim tej dwójki zastąpić” – zakończył Kazimierz Długopolski.


  • Źródło: eurosport.onet.pl
  • FOTO: Wiktoria Ostrowska