Podczas Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza Andreas Wank zajął 6. i 17. pozycję
„Poprawiłem swoją formę. Skoki, zwłaszcza te dzisiejsze, były całkiem dobre. Nie miałem szczęścia co do warunków, ale to jedyna rzecz, na którą nie mam wpływu. Myślę, że to droga, którą powinienem podążać w najbliższych miesiącach, abym wrócił do Pucharu Świata” – ocenił swój występ w Zakopanem.
Reprezentant Niemiec nie miał zarzutów do przygotowania obiektów.
„Przygotowanie skoczni jest perfekcyjne. Warunki były dosyć trudne i trochę zmienne, dlatego trzeba było mieć trochę szczęścia. Dobrze mi się tu skakało i jestem szczęśliwy, że tu jestem.”
W przyszłym tygodniu reprezentant Niemiec wystartuje w Chaikovskym.
„Za tydzień jadę do Rosji na ostatnie zawody Pucharu Kontynentalnego. W Niemczech nie mamy teraz w pełni przygotowanej skoczni. Chcę pracować i trenować ciężej, aby wrócić do Puchar Świata.”
- Źródło: Własne
- FOTO: Anna Chlapek
- Korespondencja z Zakopanego: Kinga Stanaszek