Początek października to popularny termin na rozgrywanie krajowych czempionatów na igelicie. W ten weekend Mistrzostwa Norwegii gości Trondheim. W planie jest przeprowadzenie konkursów zarówno na skoczni normalnej, jak i dużej. W sobotnich zmaganiach tytuły Mistrza i Mistrzyni Norwegii na obiekcie K-90 wywalczyli Daniel-André Tande i Maren Lundby.
Sobonie konkursy o mistrzostwo kraju na igelicie, które od lat odbywają się pod patronatem firmy Konica Minolta, przeprowadzono na mniejszym z obiektów Granåsen w Trondheim (K-90, HS 105). W krajowym czempionacie zmierzyły się ze sobą zarówno skoczkinie, jak i skoczkowie.
Do konkursu pań przystąpiło zaledwie sześć zawodniczek. Skoki na dystanse 93 i 97,5 metra pozwoliły Maren Lundby na zdobycie tytułu Mistrzyni Norwegii. 21 – latka z Gjøvik triumfowała z przewagą 9,5 punktów nad drugą Line Jahr (92,5 i 95 m). Miejsce na najniższym stopniu podium zajęła Anniken Mork (87 i 90,5 m). Na czwartej pozycji uplasowała się Silje Opseth, która odległości miała imponujące – 95 i 94 metry, ale otrzymała bardzo niską punktację od sędziów. Piąte miejsce zajęła Anna Odine Strøm (83,5 i 89 m), a tabelę wyników zamknęła Tonje Bakke (81,5 i 86,5 m).
W zmaganiach panów na skoczni normalnej najlepszy okazał się Daniel-André Tande. 21- latek z Kongsbergu uzyskał w swych próbach 107,5 oraz 101 metrów i triumfował z ponad dwudziestopunktową przewagą nad rywalami. Drugą lokatę zajęli ex aequo Joacim Ødegård Bjøreng (101,5 i 96,5 m) i Joachim Hauer (100 i 100,5 m). Tuż za podium uplasował się, powracający do rywalizacji po dłuższej przerwie, Andreas Stjernen (101 i 97 m). Piątą lokatę zajął Anders Fannemel (100,5 i 96 m), zaś szósty był Fredrik Bjerkeengen (98 i 96 m). O sporym pechu może mówić typowany na faworyta krajowego czempionatu Kenneth Gangnes – skoczek z Gjøvik po pierwszej serii zajmował 5. pozycję, jednak potem został zdyskwalifikowany. Na liście startowej sobotnich zmagań w Trondheim zabrakło takich zawodników jak Rune Velta czy Phillip Sjøen. Do skoków powrócił zaś Johann Andre Forfang, który w swym pierwszym, po ponad miesięcznej rekonwalescencji, starcie zajął 12. miejsce.
Podczas konkursów o mistrzostwo kraju Norwegowie mieli już okazję korzystać z lodowych torów, co bardzo ucieszyło trenera kadry narodowej.
„Taka możliwość daje nam dobry i bardzo potrzebny trening przechodzenia z porcelany na lód – przed sezonem zimowym to niezwykle ważne, aby taka zmiana szła płynnie” – powiedział Alexander Stöckl.
Według szkoleniowca krajowe mistrzostwa w październiku to także okazja dla zawodników, by pokazać sztabowi trenerskiemu efekty letniej pracy.
„Oczekuję, że zawodnicy, zarówno ci z kadry narodowej jak i z kadry B, pokażą podczas Mistrzostw Norwegii rezultaty wykonanej latem pracy. To najwyższa pora, żeby było widać jej efekty! Sądzę, że od dobrej strony zaprezentuje się kilku młodych skoczków. Poziom jest bardzo wyrównany i wyjątkowo trudno wskazać faworytów” – dodał Austriak.
Kolejne zmagania o Mistrzostwo Norwegii już w niedzielne popołudnie. Tym razem skoczkowie staną do rywalizacji na skoczni dużej K-124.
- Źródło: skiforbundet.no
- FOTO: Katarzyna Satała