Killian Peier, który zakończył piątkowe kwalifikacje w Wiśle na 2 pozycji, w niedzielnych zawodach uzyskał dopiero 20 lokatę. Skoczek przyznał, że warunki w czasie konkursu indywidualnego były loteryjne, jednak mimo to, ocenił weekend pozytywnie.
„Warunki w Wiśle były naprawdę dobre, aż do dzisiaj. Nie pozwoliły mi na oddanie długiego skoku w pierwszej serii konkursu, jednak mimo to uważam swój występ za udany.” – stwierdził Szwajcar. W niedzielnych zawodach uzyskał odległości 113.5 oraz 122.5 metra.
Peier przyznał także, że wiatr nie pozwolił zawodnikom osiągać długości, które odzwierciedlałyby ich formę. „Szkoda, że nie mogli pokazać na co ich stać, jednak taki jest sport i trzeba się z tym pogodzić.” – stwierdził.
Czy był to dla niego dobry początek sezonu? „Poprawny” – przyznał ze śmiechem Szwajcar – „Mogło być lepiej”.
Jakie cele stawia przed sobą na nowy sezon zimowy? „Na razie chcę się skupić na oddawaniu dobrych skoków na każdym etapie sezonu. Później będę zastanawiał się nad konkretnymi celami.”
- Źródło: Własne
- Korespondencja z Wisły: Zuzanna Janeczek
- FOTO: David Michalski