Polska kadra na zgrupowaniu w Austrii

0
1039
Fot. Wiktoria Wnętkowska
Fot. Wiktoria Wnętkowska

Przygotowania do nowego sezonu w skokach narciarskich idą pełną parą. W ostatnich dniach polscy zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym ze Stefanem Horngacherem na czele trenowali intensywnie w Austrii. Do Ramsau i Bischofshofen udało się w sumie czternastu skoczków z Kadr Narodowych A i B. 

Pomimo panujących w tej części Europy upałów, nasi reprezentanci przeszli kilka udanych sesji treningowych na normalnej i dużej skoczni: „Było bardzo gorąco, ale udało nam się przeprowadzić zaplanowane treningi. W poniedziałek i wtorek skakaliśmy na obiekcie w Ramsau, a w kolejnych dniach także w Bischofshofen. Zmienialiśmy obiekty, raz trenując na małej, a raz na dużej skoczni. Na koniec przeprowadziliśmy też sprawdzian. Mieliśmy skocznie na wyłączność, dopiero w piątek pojawili się także młodzi skoczkowie z Austrii” – potwierdza asystent trenera pierwszej kadry Grzegorz Sobczyk.

Kibice mogli śledzić poczynania zawodników dzięki wpisom na portalach społecznościowych, gdzie skoczkowie dzielili się swoimi wrażeniami z pobytu w Austrii: „W najbliższe dni będziemy trenować w Ramsau i Bischofshofen :) pierwszą skocznie bardzo lubię, a za drugą nie przepadam. Ale dobrze jest na niej potrenować, bo jest bardzo specyficzna. Także do roboty!” – cieszył się tuż przed zgrupowaniem Maciej Kot. „Od poniedziałku jesteśmy na obozie w Ramsau, a dzisiaj pojechaliśmy na trening do Bischofshofen. Skakaliśmy na dużej skoczni z dosyć trudnym rozbiegiem – jest dłuższy i dosyć płaski w porównaniu z innymi obiektami, ale nie sprawiło mi to większych problemów” – napisał Aleksander Zniszczoł.

Co ciekawe, trudy związane z ciężkimi treningami oraz wymagającą aurę polscy skoczkowie wraz z trenerami uprzyjemniali sobie… grą w golfa: „Skorzystaliśmy też z pola golfowego i mogliśmy nauczyć się grać w golfa. Dla nas to był pierwszy raz, ale patrząc na technikę trenera Stefana Horngachera, myślę, że gra już kilka lat. Choć prawie na równi z nim prezentował się Robert Mateja, mimo że grał pierwszy raz w życiu. Dobrze prezentowali się też Maciej Kot i Piotr Żyła” – twierdzi Grzegorz Sobczyk. Z relacji zawodników wynika, że sprawiło im to wiele radości: „Dziś wieczorem próbowaliśmy swoich sił w golfie :D dobrze, że piękna okolica odwracała uwagę od umiejętności. Ale przecież liczy się dobra zabawa i relaks po ciężkim dniu” – napisał Maciej Kot.

W najbliższym czasie obie kadry czeka kilka lżejszych treningów, a następnie kolejne zgrupowanie – tym razem w Polsce. Według wstępnych ustaleń, odbędzie się ono w Wiśle w dniach 4-8 lipca.


  • Źródło: pzn.pl
  • FOTO: Wiktoria Wnętkowska